Długa wędrówka zrobiła swoje! Dawno nie jadłam treściwego posiłku! Jednak zawsze znajdowały się...ehhm.. resztki tego jedli inni. Co prawda bywałam w stadach, ale tam nikt mnie nie lubił. W sumie co się dziwię. Mi nigdy na tym nie zależało.
Z ostatniego stada wyruszyłam szukając już nie stada a kogoś z dawnych dat. Free, Mysza, Adda, Gandalf, Prima... Ktokolwiek! Chciałabym z kimś się pośmiać, albo bardziej z kogoś. Nie no, żarcik! Po prostu pogadać. Ale nikogo nie było.
Do czasu.
Dzisiaj spotkałam Primawerę, tak tą samą co ze stada Zachodu! Był też Free! Okazało się, że Prima ma teraz Stado Wiosny. Stado Zachodu upadło po prostu.... Ehh... Szkoda.
Dołączyłam do jej stada, Może być fajnie.
Chciałam poznać tą drugą klacz, nie wiem jak się nazywa. Stado jest małe, ale razem ze mną jest 4 konie.
Nagle zobaczyłam tamtą siwą klacz.
-Hej! - zawołałam radośnie
-Cześć? - zdziwiła się - My się znamy?
-Nie, ale to może się zmienić. Uwaga, nazywam się Sparta - odparłam
Em, dokończysz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz