sobota, 19 kwietnia 2014

Od Sparty

Szłam sobie, albo bardziej galopowałam. Ale nagle ujrzałam kasztanowatą klacz. Nie znałam jej. Chyba. Nie była ze stada. Ale czy na pewno nie znałam.
-Sparta - klacz zaczęła słodkim głosem - Jakże miło Cię widzieć
Wybałuszyłam oczy.
-Kim jesteś? - spytałam
-Nie poznajesz? Kassie nie poznajesz? - wyjaśniła
Kassie! Kolejna ze Stada Zachodu.
-Jejku, zmieniłaś się! - zawołałam uszczęśliwiona że ją widzę
-Ty też...wyładniałaś - powiedziała

CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz