-Oj tak, lepiej od razu wszystkich ostrzec, że pogoda w poniedziałek może być szalona, jakby komuś się nieźle pomieszało we łbie - śmiałam się dalej. Oj, będzie się działo.
-Będzie ciekawie - śmiał się wraz ze mną
Spojrzałam na niebo. Było już całkowicie ciemno. Ogier wyglądał na śpiącego. Ja też czułam zmęczenie.
-No to... Bywaj Friusiu! - pożegnałam ogiera idąc w kierunku Drogi Przeznaczenia.
-Prima, gdzie idziesz? - spytał zdziwiony
-Muszę coś załatwić.
Free? xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz