Pokiwałam pyskiem.
- Czyli widziałaś? - spytał, trochę... zawiedziony?
Powtórzyłam swój ruch, nic nie mówiąc.
- Aaaa, spoko - zaśmiał się - Czyli rozumiem, że NIE widziałaś. Chodź, to cię oprowadzę
Prychnęłam, trochę rozbawiona
- Tak, widziałam! - powiedziałam w końcu, kręcąc pyskiem
(Free?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz