Konie


Imię: Flamenco
Płeć: Ogier
Wiek: 4 lata
Charakter: Do przodu zawsze idzie z uniesioną głową. Nie jest to powodem dumy, jednak jego wewnętrznego optymizmu przez którymi nie zamartwia się tym co było. Jednak nie należy do typu 'wiecznych źrebaków'. Ma w sobie sporo powagi, odpowiedzialności i pewności w tym co robi. Życie go nieźle doświadczyło, więc o przeszłości mówi niewiele. Zawsze był i jest samotny, przez co nie potrafi normalnie z kimś gadać. Boi się miłości, wierzy, że ona jest, jednak ona jeszcze w jego życiu się nie pojawiła. Jest spokojnym, opanowanym ale i asertywnym koniem. Nie cechuje się ciekawością. Zazwyczaj wszyscy sądzą, że on jest uparty, zawzięty i obojętny. Co do tej ostatniej cechy nie jest to prawdą. Ma uczucia, ale niezwykle rzadko je ukazuje...
Stanowisko: Ogier Alfa
Moc: Potrafi zamieniać się w różne zwierzęta
Partner: Boi się miłości. Nigdy jej nie spotkał w swoim życiu, więc nie wie, czym jest.
Historia: Gdzieś w Hiszpanii z rodu ''Ognistych'' narodził się Flamenco. Ale od początku nie było dobrze. Nie tylko urodzenie się w danym rodzie dawało przepustkę do bycia w nim, ale i charakter. Trzeba było być agresywnym, bezwzględnym i bezlitosnym mordercą albo wojownikiem. Tego jednak nie chciał Flamenco. Buntował się. I tak jako roczniak obrywał od innych. Nadal walczył. A oni z nim. Tępili go, szantażowali, grozili, obrzucali wyzwiskami... Nawet zabili jego matkę. Zabili całą rodzinę. I najmłodszą siostrzyczkę Skorę też. Wszystkim, prócz ojca, który nie miał serca i był agresywnym władcą. Flamenco z dobrym sercem został sam... Przez następne lata zatracił swoje dobre cechy charakteru. Stał się dumnym, aczkolwiek chłodnym i oschłym koniem. W końcu się stamtąd uwolnił i zaczął wędrować. W końcu dotarł tutaj.
Początkowo był tylko wojownikiem. Gdy pewnego dnia klacz alfa przekazała mu władzę, a sama odeszła ze stada. Od teraz jest również ogierem Alfa i nie ma pojęcia, jak da sobie radę z tą odpowiedzialnością.
Na howrse: Again





Imię: Free
Płeć: Ogier
Wiek: 4 lata
Charakter: śmiały, odważny, przyjazny, odpowiedzialny, radosny, wesoły, otwarty, kochliwy, romantyk, czasami bywa wredny i zadziorny, ale tylko czasami.
Stanowisko: Wojownik
Moc: Potrafi wywołać zmianę pogody.
Partner: szuka, aczkolwiek nie jest to jakieś bardzo pilne.
Historia: A wiec tak.... Urodził się na wolności. Gdy miał dwa lata dołączył do stada Zachodu. Żyło mu się tam jak w niebie, było dobrze aż w końcu... stado zostało zamknięte. Ruszył w długą wędrówkę, a po dwóch latach spotkał Primawerę, alfę byłego stada. Okazało się, że teraz prowadzi Stado Wiosny. Dołączył do tego stada.
Na howrse: Prest






Imię: Em
Płeć: Klacz
Wiek: 3 lata
Charakter: Charakteru Em nie da się tak po prostu opisać. Ona jest... Tajemnicza. Nie da sobie w kaszę dmuchać.Nie rozpocznie rozmowy i nie przyjdzie do ciebie z uśmiechem. Jest twarda i zdecydowana, zawsze wie co robi. Słucha innych, ale nie traci własnego zdania. Oddałaby za kogoś życie bez zastanowienia. Uwielbia jednak towarzystwo
Stanowisko: Szpieg
Moc :Potrafi zmieniać wygląd i strukturę swojego ciała. (tzn. załóżmy, że jest smokiem, to nie tylko wygląda jak smok, ale potrafi ziać ogniem).
Partner: Potrafi bez niego żyć, aczkolwiek chciałaby się zakochać. 
Historia: Em ma klątwe, ale uważam, że nie zalicza się ona do mocy. 
Urodziła się w małej chatce pod Rzymem. Rzym ją fascynował, wystrój jak i kuchnie uwielbiała. Ale wróćmy do domku. Zawsze było tam ciepło i przytulnie. Chatka się rozwalała przez żywioły,( ale przez głównie deszcz). Dziury zawsze zostały zalepione kocykami. Miała brata, Avokado, wszyscy wiedzieli, że jest on w połowie koniem, w połowie kucykiem. Dzięki niemu w chatce panowało wiecznie ognisko, dlatego zawsze było tam ciepło. Córka Syreny kochała swoje dzieci bardzo mocno. Miała trójkę rodzonych dzieci - Care, Moon'a i Sheng'a. Moon i Sheng byli nieśmiałymi bliźniakami, za to Care - małą klaczą o dużej woli walki. Jeszcze Avokado - Bardzo odważny, mały ogierek Był najstarszy. Gdy Matka, bo tak ją nazywano, zdała sobie sprawę, że ich wszystkie dzieci nie mają mocy, kamień spadł jej z serca. Jak bardzo się myliła... Pewnej wyjątkowo mroźnej mocy, Care słabo się czuła, ale niedawno potem tryskała energią i szczęściem. Nieświadoma, podeszła do Sheng'a. Spojrzała się na niego, lekko się wachając. Chciała mu opowiedzieć o tej dziwnej energii i szczęściu. Jeden z jej wężów ugryzł go w ucho i natychmiast Sheng obrócił się w kamień. Moon, słysząc hałasy, spojrzał na brata. Zamienił się w kamień. Avokado, był wtedy w parku, zbierał jabłka. Po powrocie, zobaczył odbicie węża w lustrze. Nie zamienił się w kamień, moc była za słaba. Dostał amnezji i odszedł. Rok później powrócił, ale dowiedział się mało - jego matka już umierała i była za słaba.
Ale wróćmy do historii Care. Zapłakana matka powiedziała jej " Nie bój się. Strach niszczy marzenia". A po chwilu namysłu dopowiedziała " Nie bój się siebie, Care. Nie bój się siebie". Po tych słowach, matka uciekła. Jej słowa stały się mottem życiowym 7-miesięcznej Care. Była załamana, zatroskana i miała w umyśle straszne wspomnienia, jakby były żywe. Wiedząc, że to zniszczy jej życie, poszła do Cyganki, na...Pranie mózgu. Wymazanie pamięci. Pamięta tylko słowa matki i dziwną więź z Rzymem. Podróżowała przez rok o świecie, przy okazji nauczyła się walki, aż w końcu dołączyła do Winged Hooves. Zmieniła tam imię na Em,włóczyła się i dotarła tu.
Na howrse : Ciekavva






 Imię:Delgado (jego prawdziwe imie to El Czupakabro)
 Płeć: Ogier
 Wiek: 4 lata
 Charakter: jest tajemniczy, romantyczny, czuły, wierny, można mu zaufać,
 Stanowisko: Czarodziej
 Moc: jak spojrzy na jakąś klacz ona się w nim zakochuje
 Partner: wiele klaczy z innych stad było z nim ale nie znalazł tej jedynej.
 Historia: A więc...Urodził się dziki, potem oswojony, lecz znowu dziki. Nikt nigdy go już nie oswoi. Znalazł to stado i tu zostanie.
 Na howrse: pintosqueen







Imię: River
Płeć: ogier
Wiek: 2,5 lat
Charakter: bezlitosny, słodki i śliczny
Stanowisko: Obrońca Alf
Moc: Nie pokonany w walce
Partner: No nie ma :3 Ale podoba się mu Vaniilia
Historia: Miałem kiedyś przyjaciela... miał imię na F. Był bardzo podobny do Free. Lecz mnie zdradził... I uciekłem znalazłem orła Krasznego bawiłem się i cieszyłem. Lecz... Nadeszła burza a Kraszny przyleciał pokłóciliśmy się zabiłem go... Uciekłem znów... I nikt mnie nie chciał : ( Znalazłem grupkę koni i Vaniilię która jest śliczna < 3 Ciekawe czy się mną interesuje... 
Na howrse:  mini336




Imię: Aschley 
Płeć: Klacz
Wiek: 3 lata 
Charakter: Aschley to tajemnicza ale odważna klacz. Miła, przyjazna i nieopętana. To dzika i szalona klacz. Wariatka jakich mało, miała za miar przeskoczyć wielki kanion i to zrobiła. Wiec jest szaloną wariatką. Ale uroczą i kochaną. Opiekuńcza, ale rzadko kiedy poważna. Ogólnie jest przeciwieństwem przeciętnego konia. Zamiast stać w miejscu i skubać trawę, lata wszędzie po świecie w poszukiwaniu przygód. Uwielbia zabawę, mogła by to zrobić bez końca ale musi spać. Rzadko kiedy się męczy. Zawsze jest nieopętana, szalona, dzika i wariatka. Zna się dobrze na przyrodzie oraz ziołach leczniczych i innych. Czasami pokazuje różki i jest wredna, nie miła ale wciąż szalona.
Jest taka gdyż to mustang 
Stanowisko: Szamanka
Moc: Umie zrobić eliksiry(np. które ożywiają, zmieniają moc, ale to trwa zawsze długo)
Partner: Nie ma i nie jest pewna czy chce
Historia: Urodziła się na pustkowiu: dzika. Zawsze różniła się od innych źrebiąt. One wszystkie w szkole grzecznie słuchały się pani: a ona nie mogła usiedzieć w miejscu. Wszystko co robiła było dla niej nudne. Nikt nie popierał jej charakteru i pasji do tworzenia wywarów. Uważano ją za wariatkę i dziwaczkę, ponieważ robiła różne szalone rzeczy. Postanowiła pokazać wszystkim jaka jest naprawdę. Przeskoczyła kanion z lekkim nie powodzeniem ale wylądowała po drugiej stronie. Wprowadzono regulamin, który szczególnie tyczył się jej. Nie podobało jej się to więc zamieszkała w lesie. Złapali ją ludzie. Pewien pan chciał ją wytresować po tym jak ujrzał jej skok. Ta jednak po roku nie została oswojona, wiedz sprzedali ją. Kiedy jakiś ogier próbował do niej zarywać w nie miły sposób robiła sobie eliksir niewidzialności i znikała. Tak przed nimi uciekała. aż w końcu udało jej się odzyskać wolność. Nikomu nie udało jej się oswoić. W końcu dotarła do stada wiosny i tam pozostała. 
Na howrse: witto59






Imię: Caton [Cato]
Płeć: ogier
Wiek: 5 lat
Charakter: Caton jest porywczy i gwałtowny. Niecierpliwy, wesoły, wszędzie go pełno. Łatwo zjednuje sobie przyjaciół, jest dowcipny, gadatliwy, ogólnie dusza towarzystwa. Ma niewyparzony język, często mówi to, czego tak naprawdę nie myśli. Jest wścibski, nieposłuszny i często niegrzeczny. Inteligentny, sprytny, czujny, silny. Jest szybki i wytrzymały. Mimo wszystko nie miga się od odpowiedzialności za swoje czyny, wierny partnerce (romantyk...), sprawiedliwy. 
Stanowisko: Wojownik
Moc: może mieć diamentowe kopyta, które napełnione są kwasem
Partner: brak... ^^
Historia: Urodził się nad morzem, stąd umie świetnie pływać. Pewnego dnia odłączył się od rodzinnego stada w poszukiwaniu przygód. Po roku samotnej wędrówki został schwytany przez ludzi, jednak udało mu się uciec dzięki małej dziewczynce która otworzyła niechcący bramę do pastwiska. Po kolejnych latach natrafił na Stado Wiosny, którym się zauroczył i postanowił do niego dołączyć.

Na howrse: grzyb17








Imię: Ahen
Płeć: Ogier
Wiek: 6 lat

Charakter: Odważny, rozkazujący, inteligentny, pomocny, uparty, niezależny, zdecydowany, najpierw myśli potem robi, nie pozwala sobie w kasze dmuchać, potrafi wybaczyć lecz nigdy nie zapomina tego kto wyrządził mu krzywdę.
Stanowisko: Obrońca
Moc: Czytanie w myślach
Partner: Szuka
Historia: Już jego przodkowie byli dzikimi końmi. Gdy miał 2 lata postanowił walczyć ze swoim kuzynem o stanowisko alfy. Wygrał. Niestety tuż po tym jak stał się alfą ludzie natrafili na jego stado. Rozproszyli się. Wszyscy pogalopowali w inną stronę. Rodzina, przyjaciele. Tylko Ahen nie biegł samotnie. Koło niego uciekała też jego bardzo bliska przyjaciółką. Gdy i ją pojmali nie mógł się z tym pogodzić. Była najważniejszą osobą w jego życiu. Po tym zajściu snuł się samotnie aż trafił tutaj.
Na howrse: Maja666666

Imię: Li
Płeć: Ogier
Wiek: 6 lat
Charakter: Mój charakter jest dosyć "silny". Jestem odważy i waleczny, ale nie podejmuję walki zbyle powodu. Nie lubię stosować bezsensowej przemocy. Jestem bardzo rozważny i nie podejmuję pochobnych decyzji. Lubię przebywac w towarzystwie innych koni. Niestety jestem też bardzo kochliwy. 
Stanowisko: Wojownik
Moc: Potrafię zamieniać się w tygrysa
Partner: Bardzo podoba mi się jedna z klaczy. 
Historia: Urodziłem się na małej fermie w Algli. Od małego przejwaiałem ogromny talent do szybkiego galopowania. Moi właściciele postanowili mnie sprzedać, dobremu hodowcy, który miał się mną opiekować. Ale cóż nie wyszło mu. Letniej nocy jego stajnie zajęła się ogniem i większość koni (w tym ja ) uciekło do pobliskiego lasu. Długo się tułałem po puszczy aż natknąłem się na pewne stado, do którego dołączyłem. 
Na howrse: Wonderbolt





Imię: Antara
Płeć: klacz
Wiek: 4 lata
Charakter: Charakteru Antary nie da się jednoznacznie określić... Jest niezwykle zmienna, ale prawie zawsze cicha i zamknięta w sobie. Nie należy do osób aroganckich, ale jeżeli ktoś wejdzie jej w paradę- może pokazać swoją drugą, dużo gorszą naturę... Cechuje ją wrażliwość, dla wielu może wydawać się również tajemnicza. Istotną rzeczą jest to, że ma ona duszę wojownika. Nie poddaje się, choć czasem brak jej sił, jest odważna, nieustępliwa i zwyczajnie uparta, a przy tym lojalna i wierna bez względu na wszystko.
Stanowisko: wojowniczka
Moc: Władanie ogniem.
Partner: Nie ma i czy w ogóle szuka?
Historia: Urodziła się daleko stąd. Niechciana i niepotrzebna, choć jednocześnie tak bardzo wyczekiwana... Mimo że jej rodzice byli alfami, Antarę ciężko jest nazwać młodą klaczą alfa... Dlaczego? Z prostego powodu. Jej ojciec był ogierem nieustępliwym i surowym, który kiedyś zapragnął mieć potomka. Niedługo potem na stado gruchnęła wieść: Klacz alfa jest w ciąży! Ojciec Antary chodził dumny jak paw, a w głowie układał wizję idealnego potomka: perliście białego ogiera o muskularnym ciele i silnych, długich nogach. Jego oczekiwania miały jednak niewiele wspólnego z rzeczywistością... Co mu się dostało? Karą, słabiutką klaczkę- całkowite przeciwieństwo tego, czego się spodziewał. Jawnie okazywał niechęć, a chwilami i nienawiść wobec córki, bo przecież jego zdaniem nie tak powinien wyglądać następca alfy... Matka, jak to matka, kochała swoje dziecko, ale nie zmieniało to faktu, że pod naciskiem partnera była niezwykle uległa, więc nie miała zbyt wiele do powiedzenia... Niebawem na świat przyszedł najpierw jeden, a potem drugi brat Antary, obaj dokładnie tacy, jak wymarzył sobie ich ojciec: ogiery o perliście białej sierści, muskularnym ciele i silnych nogach. Odziedziczyli po ojcu również charakter, w tym nienawiść do Antary. Mając dwa i pół roku, klacz uciekła jak najdalej od swojej "rodziny". Choć zawsze uważana była za słabeusza i niezdarę, półtorej roku tułaczki pozwoliło jej nabrać pewności siebie, odwagi, a także masy ciała, mianowicie z kruchej i delikatnej klaczki przeobraziła się w zaciętą i pewną siebie, choć nadal skrytą, wojowniczkę. W końcu dotarła tutaj, do Stada Wiosny i ma nadzieję zostać w nim na zawsze...
Na howrse: Soldier

2 komentarze:

  1. http://stado-diamonds-horses.blogspot.com/p/jak-doaczyc.html ZAPRASZAM DO STADA!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Paszoł won z reklamami -,-"

    OdpowiedzUsuń