Odwróciłam się zadem do ogiera, pokazując, że nie mam najmniejszej ochoty na rozmowy. Nic nie odpowiadając, nadal żułam trawę
- Zapomniałaś języka w pysku? - spytał, śmiejąc się Free - A żebyś wiedział - ucięłam i odkłusowałam od niego na sam koniec łąki Ogier, nie dając za wygraną, poszedł w moje ślady i już po chwili stał koło mnie - Czyli jednak potrafisz mówić Nie odpowiedziałam, tylko wyciągnęłam pysk w górę, pozwalając aby delikatny wiatr muskał mój pysk (Free? brak weny, jak zawsze) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz