piątek, 18 kwietnia 2014

Em



Imię: Em

Płeć: Klacz
Wiek: 3 lata
Charakter: Charakteru Em nie da się tak po prostu opisać. Ona jest... Tajemnicza. Nie da sobie w kaszę dmuchać.Nie rozpocznie rozmowy i nie przyjdzie do ciebie z uśmiechem. Jest twarda i zdecydowana, zawsze wie co robi. Słucha innych, ale nie traci własnego zdania. Oddałaby za kogoś życie bez zastanowienia. Uwielbia jednak towarzystwo
Stanowisko: Szpieg
Moc: Potrafi zmieniać wygląd i strukturę swojego ciała. (tzn. załóżmy, że jest smokiem, to nie tylko wygląda jak smok, ale potrafi ziać ogniem).
Partner: Potrafi bez niego żyć, aczkolwiek chciałaby się zakochać. 
Historia: Em ma klątwe, ale uważam, że nie zalicza się ona do mocy. 
Urodziła się w małej chatce pod Rzymem. Rzym ją fascynował, wystrój jak i kuchnie uwielbiała. Ale wróćmy do domku. Zawsze było tam ciepło i przytulnie. Chatka się rozwalała przez żywioły,( ale przez głównie deszcz). Dziury zawsze zostały zalepione kocykami. Miała brata, Avokado, wszyscy wiedzieli, że jest on w połowie koniem, w połowie kucykiem. Dzięki niemu w chatce panowało wiecznie ognisko, dlatego zawsze było tam ciepło. Córka Syreny kochała swoje dzieci bardzo mocno. Miała trójkę rodzonych dzieci - Care, Moon'a i Sheng'a. Moon i Sheng byli nieśmiałymi bliźniakami, za to Care - małą klaczą o dużej woli walki. Jeszcze Avokado - Bardzo odważny, mały ogierek Był najstarszy. Gdy Matka, bo tak ją nazywano, zdała sobie sprawę, że ich wszystkie dzieci nie mają mocy, kamień spadł jej z serca. Jak bardzo się myliła... Pewnej wyjątkowo mroźnej mocy, Care słabo się czuła, ale niedawno potem tryskała energią i szczęściem. Nieświadoma, podeszła do Sheng'a. Spojrzała się na niego, lekko się wachając. Chciała mu opowiedzieć o tej dziwnej energii i szczęściu. Jeden z jej wężów ugryzł go w ucho i natychmiast Sheng obrócił się w kamień. Moon, słysząc hałasy, spojrzał na brata. Zamienił się w kamień. Avokado, był wtedy w parku, zbierał jabłka. Po powrocie, zobaczył odbicie węża w lustrze. Nie zamienił się w kamień, moc była za słaba. Dostał amnezji i odszedł. Rok później powrócił, ale dowiedział się mało - jego matka już umierała i była za słaba.
Ale wróćmy do historii Care. Zapłakana matka powiedziała jej " Nie bój się. Strach niszczy marzenia". A po chwilu namysłu dopowiedziała " Nie bój się siebie, Care. Nie bój się siebie". Po tych słowach, matka uciekła. Jej słowa stały się mottem życiowym 7-miesięcznej Care. Była załamana, zatroskana i miała w umyśle straszne wspomnienia, jakby były żywe. Wiedząc, że to zniszczy jej życie, poszła do Cyganki, na...Pranie mózgu. Wymazanie pamięci. Pamięta tylko słowa matki i dziwną więź z Rzymem. Podróżowała przez rok o świecie, przy okazji nauczyła się walki, aż w końcu dołączyła do Winged Hooves. Zmieniła tam imię na Em,włóczyła się i dotarła tu.
Na howrse: Ciekavva

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz